Po finale "Bitwy na głosy" mieliśmy okazję porozmawiać z Ewą Farną. Wokalistka zdradziła, że chociaż została uznana za jedną z najseksowniejszych wokalistek przez amerykański magazynu "Complex", to absolutnie nie czuje się seksowna. Nie możemy się z tym zgodzić. Wczoraj wyglądała przepięknie. Czarne podwiązki, czerwone usta, wysoko upięte włosy. Ewa nie zdaje sobie sprawy, że czaruje?
Z odcinka na odcinek Ewa wyglądała coraz seksowniej. Motywem przewodnim drugiej stylizacji finałowego odcinka były czerwone usta - także na koszuli i butach. Kędzior wielokrotnie żartował, że przy Ewie nie może się skupić. Nie dziwimy się.
Ewa wielokrotnie w trakcie programu wzruszała się z radości lub smutku. Jak przystało na artystkę, jest bardzo wrażliwa, mocno przeżywała historie członków swojej drużyny. Trzy miesiące spotkań, wspólne treningi, spędzanie wolnego czasu i wspólny cel bardzo ich zżyły. Ewa będzie tęskniła za swoim zespołem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz