
Przesłał jej prezent...
Życie sławnej osoby nie zawsze jest usłane różami. Przekonała się o tym Ewa Farna, której psychofan towarzyszy na koncertach. Odważył się też dać dać jej prezent...
Po jednym z koncertów przyszedł do mnie facet z paczką. W środku była seksowna bielizna i klucz do jego domu z adresem. Nie miałam wtedy jeszcze 18 lat! - wyznała Ewa na łamach "Bravo".
Tak intymnych prezentów z pewnością nie powinno dostawać się od obcych osób. A zaproszenie do mieszkania nie wydaje się być niewinną propozycją...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz